Właśnie zaczynamy nowy cykl, w którym postaramy się zainspirować Cię gotowymi projektami metamorfoz. W tym przypadku zaaranżowaliśmy stosunkowo niedużą powierzchnię w kamienicy, ale nie znajdziesz tu typowych rozwiązań i materiałów, takich jak stonowane barwy, ceglane ściany, tekowe etażerki czy sofy w stylu lat 70. Jedyne, co pozostało, to stylowy parkiet w jodełkę, który warto odnowić, zamiast się go pozbywać. To zupełnie nowa odsłona stylu glamour w połączeniu z elementami art deco. Wyszło ultrakobieco, nawet nieco bajkowo. Mamy nadzieję, że nasz projekt Ci się spodoba ? Poznaj sposoby na wydzielenie stref w niewielkim mieszkaniu! Zobacz, jak rozłożyć sztuczne oświetlenie, gdy naturalnego światła nie ma zbyt wiele! Ożyw swoją przestrzeń, inspirując się naszą zabawą barwami!
Jak połączyć styl glamour z art deco we wnętrzach?
Świetnym łącznikiem mogą być złote meble, jak np. minimalistyczny, ale wyrazisty stolik kawowy czy nowoczesne, stylowe, druciane krzesło, oraz dodatki. Im bardziej masywne, tym więcej w nich stylu art deco, co jest widoczne np. w postaci lampki-grzybka na biurku i obrazu, umieszczonych w zabudowie. Innym pomysłem może być elegancka, stylowa czerń w postaci lamp w salonie i nad kącikiem jadalnianym, metalowych krzeseł w kąciku jadalnianym, a także wielkiego, płaskiego telewizora, umieszczonego na tle białej sztukaterii. Tu już wchodzimy co prawda w erę nowoczesności, ale ten duet świetnie współgra z całością mieszkania. Projektem staraliśmy się też dowieść, że nie ma się co obawiać czarnego koloru we wnętrzach glamour. Jeszcze innym łącznikiem obu stylów jest widoczne w sypialni i łazience stylowe połączenie złota z różem, tutaj dodatkowo przełamane bielą. Tę rolę mogą spełniać również terakota (piękne białe płytki zdobione ciemnymi akcentami), glazura (pudrowy róż w połączeniu ze złotem na ścianie w łazience) oraz wnękowe szafki, np. szafka w łazience ze złoconymi półkami i owalnym sklepieniem, kwintesencja glam art deco.
Jak wydzielić strefy w niedużym mieszkaniu?
To zawsze stanowi pewne wyzwanie. Centralnym punktem wnętrza musi być strefa wypoczynkowa. Zależało nam na tym, by znalazła się w nim wygodna, miękka sofa obita niekonwencjonalnym, przyjemnym, barankowym materiałem w pięknym odcieniu zgaszonego, jesiennego niebieskiego koloru. Możesz się w niej umościć, oglądając filmy na dużym, płaskim telewizorze na tle pięknej, bardzo stylowej białej sztukaterii.
Strefę relaksu oddziela od kuchni i kącika jadalnianego sofa ustawiona do nich tyłem. Sprytne jest to, że nie tylko z kanapy możesz śledzić telewizor. Jest na niego dobry widok również ze stolika w kąciku jadalnianym oraz z kuchni, więc także gdy będziesz pichcić lub w trakcie posiłku, możesz włączyć sobie ulubiony serial.
Żeby nie było jak w amerykańskich serialach wprost ze studia filmowego, strefa wejściowa do mieszkania została sprytnie ukryta od reszty za ścianką z niebieską sztukaterią. Z drugiej strony – od kuchni, a jednocześnie kuchnię od całości oddziela przedłużenie ścianki z białą sztukaterią, które sprytnie ukrywa kuchenne szafki i blat. Strefę wejściową i kuchnię od reszty mieszkania oddzielają również piękne jasne płytki z ciemnymi detalami (bardzo glamour, i jednocześnie bardzo art deco!). Pięknie współgrają z parkietem w jodełkę w ciepłym odcieniu drewna, którym wyłożona jest większość mieszkania.
Wydzielenie stref w niewielkim mieszkaniu jest tym trudniejszym zadaniem, im mniej jest w mieszkaniu naturalnego światła, czyli okien. Dlatego zwróć uwagę na doświetlenie salonu. Wykorzystaliśmy do tego czarną lampę w formie minimalistycznej listwy sufitowej oraz trzy nonszalancko wiszące nad kącikiem jadalnianym lampy o obłych kloszach w duchu lat 70. Dodatkowo za i obok ścianki działowej umieściliśmy dyskretne kinkiety, które będą dodatkowym źródłem światła, a możesz dzięki nim stworzyć naprawdę nastrojowy klimat. Dają bowiem wiele możliwości pod względem ustawienia kąta padania światła.
Ponieważ praca zdalna lub hybrydowa jest już na porządku dziennym, warto mieć w domu również mały kącik do pracy. Taki home office w zabudowie sprawia, że nie masz w zasięgu wzroku żadnych rozpraszaczy i możesz spokojnie skupić się na pracy. A ponieważ do laptopa nie potrzeba wiele blatu, nie zabierasz w ten sposób zbyt wiele przestrzeni. Do tego biurko jest sprytnie schowane w zabudowie z szafek, która z kolei zapewnia mnóstwo miejsca do przechowywania.
Glamour & art deco w nowej, ciekawej odsłonie – baw się barwami!
Za cel obraliśmy sobie ożywienie wnętrza, by nie przypominało tysięcy innych kamienicznych mieszkań. Stylowa czerń i biel ujęta jest w postaci: biel – części ścian, sufitu, blatu kuchennego i dodatków, takich jak komplet pękatych, małych wazoników o nieregularnych kształtach, oraz czerń – lamp, krzeseł przy stole (tu czerń bardzo dyskretna i przełamana musztardą, dzięki ich wyściełaniu), tła zabudowy w kąciku do pracy oraz telewizora. Do tego duetu idealnie pasuje złoto, które z kolei świetnie współgra z ciepłym kolorem drewna, zarówno parkietu, jak i szafek w zabudowie, a do tego gra różnymi odcieniami koloru niebieskiego (ścianka działowa w sztukaterii, sofa, dekoracyjne poduszki, lodówka, szafka RTV, drzwi wyjściowe), przełamanego musztardowymi dodatkami (grube poduchy oryginalnie wyplatające metalowe krzesła przy stoliku, pled na sofie, zasłony). Wnętrze pięknie uzupełnia zieleń okazałych roślin doniczkowych. Całość jest żywa, soczysta, bardzo kobieca i interesująca.
Z kolei sypialnia i łazienka miały być jeszcze bardziej kobiece. Złoto, róż i biel to połączenie arcyluksusowe. W sypialni punktem centralnym jest oczywiście ogromne kremowe łóżko z pięknym wezgłowiem, pokryte białymi i różowymi miękkimi tkaninami. Widoczna po otwarciu drzwi, biała sztukateria na ścianie w tle doskonale koresponduje z drugim pomieszczeniem. Naprzeciwko okna pięknie odbijać będą światło lustrzane drzwi obszernej garderoby. Zwróć uwagę na przecudne, bladoróżowe lampy wiszące w stylu art deco. Ich kolor ciągnie z kolei w stronę stylu glamour, co razem tworzy idealny duet! Całość dopełniają szary melanżowy ultra miękki dywan, który trochę przełamuje przy okazji całą kolorystykę oraz złote dodatki zdobiące ścianę nad łóżkiem, m.in. piękne lustro w słonecznej, złoconej oprawie.
Łazienka z kolei to ekstraklasa kobiecości i luksusu. Szkło, marmur, złoto, pastelowy, subtelny róż i biel współgrają ze sobą idealnie, tworząc przestrzeń do chwili relaksu podczas kąpieli. Rytuały pielęgnacyjne w takim wnętrzu też zapewne działają jakby bardziej luksusowo ?
Marmur stanowi wyrazistą, ale bardzo subtelną bazę. Złote, sprytnie rozłożone akcenty występują w postaci kobiecej lampy wiszącej zdobionej kwiatowym motywem (z którą pięknie współgrają kremowe pióra w rogu pomieszczenia), półek we wnęce, baterii kranowej oraz dodatków.
Owalnie zakończona, korespondująca ze sklepieniem wnęki, różowa plama koloru w delikatny deseń, w tle wanny, dodaje całości bardzo dekoracyjnego i oryginalnego charakteru. W takim wnętrzu nie pozostaje nic innego, jak przygotować sobie aromatyczną kąpiel, po prostu leżeć w wannie i pachnieć.
Jeśli planujesz metamorfozę własnego lokum i obawiasz się łączenia stylów i barw, mamy nadzieję, że nasz projekt Cię zainspiruje i przekona do zabawy aranżacjami! ?